Jak sfinansować swoje marzenia?

Śnisz o własnym domu na wsi, z urokliwym zrobionym z drewna gankiem, na którym oczami wyobraźni już teraz trzymasz w dłoni ulubioną herbatę? A może pragniesz mieć swój biznes samochodowy? Twoja własna restauracja? Ile osób tyle marzeń. Czy faktycznie wszyscy mamy jak spełniać własne pomysły?

Dla chcącego nic trudnego – z każdej strony zalewają nas tego typu zdania. Ok – dużo należy do nas. Jednak czy wszystko? Jest jednocześnie sporo aspektów niezależnych od nas - to skąd pochodzisz, sytuacja geopolityczna, majątek, koneksje rodzinne, region świata w którym żyjemy.

Warto choćby spróbować. Lepiej spróbować i żałować, aniżeli żałować że się nic nie zrobiło. Jesteś panem swojego losu. Często to słyszymy. Zacznij działać od ręki. Wynajmij knajpę, przemyśl kartę dań, zatrudnij ludzi. Wybuduj dom lub znajdź gotową nieruchomość. Otwórz warsztat. Niezbędna będzie odwaga, idea, ale także porady najbliższych. Jeżeli finalizacja cię przeraża - zacznij od pojedynczych kroków.

No tak. Jednak to przecież trzeba sfinansować. Skąd uzyskać środki na spełnianie pomysłów?

Możliwości jest kilka. Szczęściarze mogą oczekiwać na fundusze rodzinne. Niewielu z nas ma jednak taką sytuację. Dotyczy to jedynie niektórych. Pozostali mogą wspomagać się produktami finansowymi oferowanymi na rynku. Banki proponują przeróżne kredyty i pożyczki. Od małych wartości dostępnych w krótszym czasie po duże kredyty hipoteczne pod zastaw nieruchomości. To jednak spore ryzyko, jak i przymus spłacania wysokiego kredytu przez długie lata. A co jeżeli nasz plan się nie uda? W przypadku firmy mamy możliwość zmniejszyć to obciążenie poprzez pozyskanie innych osób do współdziałania. W kwestii lokalu później możemy go spieniężyć – sytuacja na rynku nieruchomości wciąż jest niezła. Można wziąć pod uwagę również wynajęcie naszej inwestycji.

Mówi się że nie ma problemów bez wyjścia. Rzecz jasna to jedynie hasła – przed przystąpieniem do spełniania swoich marzeń, należy wypunktować wszystkie plusy i przeciw i szczegółowo sprawdzić ryzyko jak również rozważyć plan B, na wypadek gdyby coś wyszło nie tak. Ważne by próbować. Mamy jedno życie, jakiego nikt zamiast nas nie ułoży. Sama droga do osiągnięcia marzenia może być ciekawa! Kto przypuszcza co nas może spotkać w międzyczasie?